Przebywający od 23 października w areszcie burmistrz Szprotawy nie wyjdzie na wolność przed upływem trzech miesięcy. Zażalenie pełnomocnika na decyzję Sądu Okręgowego w Poznaniu w całości odrzucił Sąd Aelacyjny.
Odrzucony dziś wniosek obrony wskazuje, że materiał dowodowy zgromadzony w tej sprawie przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego mocno uprawdopodabnia popełnienie zarzucanego Mirosławowi G. czynu.
Jak poinformowała nas Anna Marszałek, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, sąd nie miał wątpliwości, co do zasadności trzymiesięcznego aresztowania:
Przypomnijmy, że Mirosław G. jest podejrzewany o próbę przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 500 tys. zł w zamian za wydawanie decyzji niekorzystnych dla Gminy Szprotawa i narażenia gminy na straty. Inne zarzuty dotyczą powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych. Za te czyny grozi nawet do 12 lat więzienia.
Mirosław G. jest członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego, Zasiadał do niedawna w Zarządzie Wojewódzkim partii w Lubuskiem.