Ostatnie tygodnie pokazały, że rządząca województwem koalicja PO – PSL – SLD nie ma większości i aby przegłosować tylko jedną uchwałę zmieniającą budżet, potrzebne były dwie sesje, które trwały prawie miesiąc. Na odsiecz przyszedł wczoraj PSL, którego politycy zaproponowali mediacje między rządzącymi, a opozycją.
Mediatorem miałby zostać Czesław Fiedorowicz, w przeszłości burmistrz Gubina, następnie poseł Unii Wolności, Unii Demokratycznej, Platformy Obywatelskiej, a ostatnio radny sejmiku z PSL.
Czy ta propozycja zyska akceptację samorządowców? Sławomir Kowal, przewodniczący klubu Bezpartyjnych Samorządowców, sceptycznie ocenia pomysł mediacji:
Aleksandra Mrozek pomysł mediacji prowadzonych przez członka PSL nazwała niefortunnością:
Propozycja mediacji prowadzonych przez Czesława Fiedorowicza jest z góry skazana na niepowodzenie – powiedział Zbigniew Kościk z Prawa i Sprawiedliwości:
Zdaniem radnego Mirosława Marcinkiewicza z Koalicji Obywatelskiej, wprowadzanie negocjatora do rozmów między politykami może nie donieść zamierzonego skutku:
Najbliższa sesja sejmiku lubuskiego odbędzie się 29 marca.