Nie milkną emocje wokół planów likwidacji Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego „Medyk” w Zielonej Górze.
Przypomnijmy: w ubiegłym tygodniu Zarząd Województwa Lubuskiego odwołał dyrektora szkoły Jarosława Marcinkowskiego.
W poniedziałek Lubuski Sejmik mimo protestów przed Urzędem Marszałkowskim w obronie Medyka, przegłosował uchwałę dotyczącą jego przeniesienia, po czym rozpoczął w placówce kontrolę finansową.
W kontroli nie należy się doszukiwać drugiego dna, komentował w programie „Sobota po 9” Arkadiusz Dąbrowski (PSL), który głosował za przeniesieniem szkoły. Nigdy nie ma dobrego czasu na kontrolę, dodał:
Sprawa jest bardzo kontrowersyjna, ale my jako Konfederacja jesteśmy ruchem wolnorynkowym, dlatego uważamy, że o losach szkoły powinny decydować osoby bezpośrednio zainteresowane, czyli nauczyciele, uczniowie i rodzice, stwierdził przedstawiciel ugrupowania Eneasz Gawora:
Piotr Barczak z PiS ma nadzieję, że nie dojdzie do likwidacji . Zdaniem radnego nie ma w Zielonej Górze zdroworozsądkowo myślącej osoby, która by tego chciała:
To zupełna bzdura, zripostował Sławomir Kotylak z PO:
Sam Jarosław Marcinkowski przekonuje, że nikt nie zadał sobie trudu, by sprawdzić aktualność wpisów w rejestrach gospodarczych. Jego zdaniem odwołanie było polityczną zemstą. Wiceprezydent Zielonej Góry Krzysztof Kaliszuk wyjaśnił z kolei, że Jarosław Marcinowski nie prowadził działalności gospodarczej w okresie, kiedy był dyrektorem Medyka:
Ostateczna decyzja w procesie przenosin Medyka należy do Lubuskiego Kuratora Oświaty.
Cała audycja do odsłuchania TUTAJ