Politycy o skutkach pożaru chemikaliów w Przylepie

M. Czechowska

M. Czechowska

Lokalni politycy o ubiegłorocznym pożarze chemikaliów w Przylepie. Goście Soboty po 9 skomentowali wyniki badania biegłych, które przedstawiła prokuratura. Jak wynika z materiału, w wyniku pożaru skażonych zostało 65 hektarów.

– Prokurator potwierdził większość kwestii o których informowaliśmy od początku – mówił Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry:

Marcin Pabierowski z Platformy Obywatelskiej uważa, że konieczne jest działanie sztabu kryzysowego:

Jacek Budziński z PiS czeka na ustalenia prokuratorskiego śledztwa w sprawie okoliczności pożaru. Jak mówił, chodzi o brak monitoringu na terenie pożaru w Przylepie:

– W Polsce trzeba zacząć od zmiany prawa i egzekwowania odpowiedzialności karnej – dodawał Arkadiusz Dąbrowski z PSL -Trzeciej Drogi:

Przypomnijmy, do pożaru chemikaliów w Przylepie doszło w lipcu ubiegłego roku.

CZYTAJ TEŻ: Biegli prokuratury: 65 hektarów zostało skażonych!

Exit mobile version