W wielu placówkach oświatowych rozpoczął strajk nauczycieli. Podczas wczorajszych, wieczornych rozmów ostatniej szansy, porozumienie z rządem w sprawie podwyżek płac podpisała jedynie oświatowa 'Solidarność”. Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz Forum Związków Zawodowych odrzuciły zaproponowane przez rząd porozumienie i zapowiedziały rozpoczęcie bezterminowego strajku w szkołach.
Zbigniew Kościk radny sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości mówi, że protest ma podłoże ekonomiczne i jest konsekwencją zaniedbań płacowych od wielu lat.
Z tą opinią nie zgadza się radny sejmiku z Platformy Obywatelskiej Sebastian Ciemnoczołowski.
Ministerstwo Edukacji Narodowej wydanym w piątek komunikacie poinformowało rodziców, że strajk nie jest powodem do odwołania zajęć w przedszkolu bądź szkole oraz nie może stanowić przyczyny zamknięcia tych placówek. Dyrektor placówki ma obowiązek zapewnić dzieciom lub uczniom bezpieczne warunki pobytu na jej terenie placówki.