Leśnicy: błąd po stronie miasta

fot. Janusz Życzkowski

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Zielonej Górze zabiera głos w sprawie ścieżek rowerowych.

Jak już informowaliśmy na naszej antenie, prace przy budowie tras dla jednośladów z Zielonej Góry do Ochli i Zatonia zostały wstrzymane. Decyzja zapadła po piśmie z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która wskazała, że na tym terenie mogą występować chronione gatunki roślin.

Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry, tłumaczył, że urząd nie wykonał ekspertyzy przed rozpoczęciem prac, ponieważ Lasy Państwowej, od których miasto dzierżawi teren, nie zasugerowały, że mogą tam występować cenne gatunki roślin:

 

 

Co na to leśnicy? Jak mówi Marek Maciantowicz, główny specjalista ds. ochrony przyrody w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze, nie mieli oni obowiązku informować miejskich urzędników o gatunkach chronionych. Przed inwestycją to miasto powinno sprawdzić teren:

 

 

Maciantowicz, dodaje także, że miasto w momencie, kiedy dowiedziało się, że na terenie inwestycji są cenne gatunki roślin, powinno natychmiast wstrzymać dalsze prace:

 

 

Dariusz Miernik, naczelnik Wydziału Zarządzania Zasobami Leśnymi w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze, dodaje także, że leśnicy nie nakazywali miastu budować ścieżek przy samej drodze, taka trasa mogła zostać rozdzielona pasem drzewostanu:

 

 

Do tematu będziemy jeszcze wracać.

Exit mobile version