Wydział dyscypliny Lubuskiego Związku Piłki Nożnej nie podjął dziś decyzji w sprawie kary dla Wojciecha Okińczyca z Falubazu ZGóra, który tydzień temu w meczu Pucharu Polski złamał nogę Kamilowi Adamowowi z Tęczy Krosno.
Wydział przesłuchał dziś Okińczyca, na posiedzeniu był też prezes Falubazu – piłkarz wyraził skruchę, członkowie wydziału po spotkaniu z przedstawicielem klubu długo dyskutowali, ale nie potrafili podjąć ostatecznej decyzji – na jaki okres zawiesić piłkarza.
Za tydzień kolejne posiedzenie – wtedy ma być zaproszony jeszcze sędzia meczu Tęcza – Falubaz i też ma wyrazić opinię, co do tego, co się stało(choć wczesniej opisał sytuację w protokole).
Jak usłyszeliśmy w związku – kara w kolejny czwartek ma być wymierzona już na pewno.
Na razie tymczasem – do czasu wydania werdyktu przez WD – Okińczyc jest zawieszony i nie może grać w rozgrywkach organizowanych przez związek.