Kto wygra, ten będzie spokojniejszy w walce o utrzymanie. Żużlowcy Marwis.pl Falubazu Zielona Góra podejmą w niedzielę beniaminka PGE Ekstraligi – eWinner Apatora. Torunianie mają dwa punkty więcej w tabeli. Jedno z dwóch zwycięstw w I rudzie odnieśli u siebie właśnie z zielonogórzanami.
Na MotoArenie Apator wygrał na inaugurację 51:39. Falubaz poległ przed tygodniem u siebie aż 27:63 z Betardem Spartą Wrocław i chce zmazać plamę, a punktów potrzebuje niczym tlen, bo za tydzień wybiera się do innej drużyny, która toczy bój o utrzymanie się w elicie, czyli ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz. Wydaje się, że dwa najbliższe mecze zielonogórzan będą najważniejsze dla zespołu trenera Piotra Żyto w tym sezonie. Porażka w nich może być przysłowiowym „gwoździem do trumny”, czyli przesądzić o spadku do I ligi.
Na przedmeczowej konferencji prasowej wystąpił jeden z seniorów Falubazu, Mateusz Tonder. 22-latek był najjaśniejszym puntem zielonogórskiej drużyny w ostatnim, sromotnie przegranym meczem z wrocławianami:
O stawkę niedzielnego pojedynku przy W69 pytaliśmy także trenera Apatora, Tomasza Bajerskiego. Jego zespół sprawiał w I rundzie dobre wrażenie w kilku spotkaniach wyjazdowych.
Początek meczu o godz. 16:30 przy W69. Transmisja na antenie Radia Zachód oraz Radia Zielona Góra.