Kolejny kiepski mecz szczypiornistów AZS-u UZ Zielona Góra i już czwarta porażka z rzędu w rozgrywkach I ligi. Tym razem akademicy przegrali u siebie z liderem grupy B – SPR-em GOKiS Kąty Wrocławskie 23:34, rzucając do przerwy zaledwie 8 bramek, przy 16 trafieniach rywala.
Od początku to spotkanie nie udało się dla miejscowych. Po 10 minutach przegrywali oni 1:6. W drugiej połowie tylko momentami wyglądało to lepiej. Po 40 minutach rywalizacji AZS przegrywał różnicą dziesięciu trafień – 12:22. Ogólnie rzecz biorąc, był to mecz bez historii.
Kilku zielonogórskich zawodników nie miało ochoty wypowiadać się po meczu. Trener AZS-u, Ireneusz Łuczak wprawdzie wyszedł do dziennikarzy, ale trzeba przyznać, że tego dnia i po takim meczu nie był zbyt wylewny: