ENEA Zastal BC Zielona Góra wygrał dziś wieczorem z Kalevem Tallin 86-79 w lidze VTB. Jednym z tych, którzy mocno przyczynili się do tego zwycięstwa był Filip Put, z którym rozmawialiśmy kilkanaście minut po spotkaniu.
Put nie grał może zbyt długo, bo trochę ponad 7 minut, ale jego wejście w ostatniej części meczu dało mocny impuls zespołowi.
Będący w dobrej formie skrzydłowy Zastalu szarpnął i zdobył 4 punkty i miał 4 zbiórki – to(oraz znakomite wejścia na kosz i trafienia R.Frejmanisa) pobudziło ekipę mistrzów Polski.
Po meczu przyznawał, że nie był to idealny występ mistrzów kraju, ale 4 kwarta to był już pełen energii ich znakomity występ:
Zastal spod kosza zdobył w meczu w Tallinie aż 44 punkty – czy to był plan przygotowany na mecz czy „tak wyszło” w trakcie jego trwania:
Filipa Puta pytamy też, jak podoba mu się 5 miejsce zespołu, który ma przed sobą już tylko wielką czwórkę: CSKA, Zenit, Lokomotiv i Unics:
Na koniec jeszcze kilka słów od naszego koszykarza o grze bez Żana Tabaka. Trenerowi Zastalu zmarła mama, o czym sam Chorwat i drużyna dowiedzieli się już wczoraj. Żan poleciał do Chorwacji, a przedmeczowe treningi i drużynę w meczu poprowadzili jego asystenci. Put mówi, że to zwycięstwo zespół dedykuje właśnie swojemu szkoleniowcowi!