Piłkarze Falubazu Gran-Bud Zielona Góra wygrali 2-1 z TS Masterchemem Przylep w 4-ligowych derbach Zielonej Góry.
W I rundzie Falubaz wygrał z zespołem z Przylepu aż 10-0; o tamtej klęsce gospodarze dzisiejszego spotkania chyba ciągle pamiętają, bo od pierwszego gwizdka byli mocno cofnięci, formacje Przylepu grały konsekwentnie blisko siebie i Falubaz nie mógł za bardzo się „rozbujać”.
Zielonogórzanie wymieniali mnóstwo podań w poprzek boiska, a Przylep czyhał na kontrę. I połowa w każdym razie była chwilami wręcz nudna.
W 7 minucie pierwsza ładniejsza akcja – strzał Koniecznego z Falubazu broni bramkarz Przylepu.
W 10 minucie kontra gospodarzy – teraz uderza Siebert z ponad 20 metrów, ale broni bramkarz Falubazu. Poza tym nic wielkiego się nie dzieje.
W 22 minucie wrzutka w pole karne Falubazu, Żukowski wybija niepotrzebnie piłkę głową na rzut rożny zamiast podawać do bramkarza, a po rogu pada gol. Dośrodkowanie, w gąszczu zawodników obu ekip piłki nie sięga Budzyński(po meczu mówi, że był faulowany) i Dzikowicz strzela na 1-0.
Falubaz odpowiada 5 minut później. Faul w polu karnym na Małeckim, a jedenastkę na bramkę zamienia Okińczyc. Jest 1-1, do końca pierwszej połowy nic się nie dzieje i do szatni zespoły schodzą z remisem.
W 55 minucie obrońcy Przylepu odbijają piłkę po strzale Okińczyca na 16 metr, niekryty Górecki strzela pod ręką bramkarza i Falubaz prowadzi 2-1.
Falubaz niby ma mecz pod kontrolą, ale ostatnich kilkanaście minut to również bałagan w jego grze i zespół z Przylepu próbuje to wykorzystać. Kilka strzałów w światło bramki pada jednak łupem bramkarza Falubazu – Budzyńskiego i w końcu Falubaz dowozi 2-1 do końca.
Co ciekawe – po meczu oba zespoły są zadowolone – Falubaz z 3 punktów, TS Przylep z tego, że udało się powalczyć z liderem rozgrywek.
Trener Falubazu Andrzej Sawicki:
Trener Przylepu – Andrzej Boczkowski:
Kapitan Przylepu Paweł Dzikowicz:
Obrońca Falubazu – Sebastian Żukowski:
Więcej o meczu w poniedziałek w DOGRYWCE na 97.1 fm o 18:00.