Stelmet gra dziś w Toruniu, a potem już playoffy

fot. Jacek Bialogłowy

Koszykarze Stelmetu zmierzą się w ostatniej kolejce PLK z Polskim Cukrem Toruń. Od wyniku tego meczu oraz meczu Stali Ostrów zależy to, z którego miejsca mistrz Polski ruszy do fazy playoff.

Sytuacja wygląda następująco: jeśli Stelmet wygra w Toruniu, a Stal przegra z AZS Koszalin mistrzowie Polski zajmą drugie miejsce w rundzie zasadniczej. Jeśli jednak Stelmet wygra, a ostrowianie również zwyciężą – nasz zespół będzie wtedy trzeci. W przypadku porażki Stelmetu wyniki innych meczów są nieważne – Stelmet zajmie wtedy 4 pozycję. 

A dziś gramy z zespołem, który wygrał 5 ostatnich meczów, ma dobry, zbilansowany skład z wielką gwiazdą – Glennem Cosey’em oraz kilkoma innymi bardzo dobrymi graczami – Karolem Gruszeckim, Aaronem Celem czy Cheikhiem Mbodj’em. Do tego od kilku tygodni wzmocnił ten zespół dobry Amerykanin DJ Newbill i Polski Cukier jest jednym z mocnych kandydatów do medalu.

Stelmet od dłuższego czasu nie błyszczy formą, ale akurat trzy dni temu błysnął pokonaniem Anwilu Włocławek w jego hali, gdzie dał rzucić liderowi tylko 57 punktów. Wprawdzie nie był to może mecz na najwyższym poziomie, a nasz zespół znów przeplatał znakomite chwile momentami, które przespał, ale ta wygrana ma swoją wagę. 

Widać, że dużą formę złapał Boris Savović, w górę idzie James Florence, a co najważniejsze – znów widzieliśmy zaangażowanie i zespół. 

Poza tym, że mistrz Polski walczy o jak najwyższe miejsce w PLK to ma z Polskim Cukrem „rachunki do wyrównania”. Mowa o finale Pucharu Polski, w którym osłabiona drużyna z Torunia z genialnym tego dnia Coseyem pokonała faworyzowany Stelmet. Dziś torunianie będą w mocniejszym składzie, ale Stelmet na pewno ich nie zlekceważy, jak w Warszawie. 

Nasza drużyna tymczasem po meczu we Włocławku nie wracała do domu, najpierw zakwaterowała się w Ciechocinku, a już wczoraj była w Toruniu, gdzie szykowała się do dzisiejszego meczu. Łukasza Koszarka przed tym pojedynkiem pytaliśmy, czy po meczu z Anwilem jest większym optymistą niż wcześniej, gdy kilka razy mówił, że boi się o formę i los zespołu:

Mecz rozpoczyna się dziś o 17:45 i transmisja, jak zawsze, będzie w Radiu Zielona Góra.

Exit mobile version