Zamieszanie w „miejskiej” strefie kibica

fot. Pixabay

Ciąg dalszy sagi pod nazwą „Miejska Strefa Kibica”. W piątek miasto ogłosiło, że utworzy miejsce do kibicowania i taka informacja znalazła się również w naszym serwisie. Okazuje się jednak, że nie będzie to strefa organizowana przez Urząd miasta. Magistrat podłączył się pod działanie klubu X-Demon.

Pytani przez nas urzędnicy miejscy nie chcieli wypowiadać się na ten temat i odesłali nas do klubu, twierdząc, że to po jego klubu leży organizacja strefy.

Menadżer Maja Suchecka zapewnia, że klub muzyczny i miasto wspólnie utworzyły strefę, ale to miasto wyszło z inicjatywą, aby nazwać go oficjalną miejską strefą:

 

 

Brak działania prezydenta i jego urzędników wykorzystał Urząd Marszałkowski, który w ramach promocji Dni Województwa Lubuskiego i lotniska w Babimoście postanowiła utworzyć strefę przy ratuszu.

Mówi Sławomir Kotylak z Urzędu Marszałkowskiego:

 

 

O komentarz zapytaliśmy radnego PiS Piotra Barczaka. Ten jest zdziwiony, że miasto nie organizuje strefy miejskiej z prawdziwego zdarzenia, tylko wchodzi w układ z prywatna firmą:

 

 

W sprawie pojawia się również kontekst polityczny. Związana z Urzędem Marszałkowskim Platforma Obywatelska wykorzystała występy biało – czerwonej reprezentacji do przedwyborczej walki ocenia Piotr Barczak:

 

 

Strefa kibica przy teatrze ruszy na pół godziny przed meczem, czyli o godz. 16.30.

Exit mobile version