Stelmet w Toruniu: Za miękko, bez zbiórki, źle w obronie

fot. Pixabay

’-Musimy to zaakceptować, że Polski Cukier był dziś lepszym zespołem – powiedział po meczu Polski Cukier – Stelmet, trener Stelmetu Igor Jovović. Zespołem! – dodawał mocno, wskazując, że jego ekipie mądrej gry zespołowej, zwłaszcza w defensywie, brakowało.

Jovović podkreślał, że szczególnie w I połowie jego zespół grał źle w defensywie. -Bez oporu daliśmy rzucić sobie 54 punkty – grzmiał Czarnogórzec. I dodawał, że nawet, gdy była dobra gra w ataku to jego zawodnicy nie wykonywali tego, co trzeba w defensywie.

-Mamy doświadczonych zawodników, a nie robimy tego, co trzeba. To nie do zaakceptowania dla mnie, a zdarza się często i tak było już zeszłym sezonie – mówił rozgoryczony trener Stelmetu.

Podkreślał też, że zespół pokazał charakter wtedy, gdy poderwał się do walki i w ostatniej kwarcie niemal doszedł rywala. -Ale nawet jeśli mieliśmy szanse na kosze i zwycięstwo to nie zrobiliśmy tego i przyznaję, że nie zasłużyliśmy na wygraną – mówił Jovović.  I zakończył mocno: „Musimy myśleć, jak być zespołem, a nie tylko fragmentem zespołu”.

RZG pytało trenera Stelmetu , jak to możliwe, że ma silnych, wysokich zawodników pod koszem, a ci znowu przegrali wyraźnie deskę, a pozwolili m.in na 16 ofensywnych zbiórek rywalom.

Jovović odpowiedział trochę bezradnie: -To nie chodzi tylko o zbiórkę, ale o determinację zawodników, walkę w każdym elemencie koszykówki – przecięcie podań rywala, przygotowanie do obrony pick’n rolla, agresywną grę na piłce, a w końcu zastawianie. Ćwiczymy to na treningach – może w związku z trudnym kalendarzem jest trochę mało czasu – ale jednak mam doświadczonych graczy i ćwiczymy to i wydawałoby się, że przełożenie tego, co im przekazuję na grę powinno być łatwe. Ale jednak nie… To dziwne…

Co teraz – to jeszcze jedno pytanie od RZG – gdy kontuzję ma Markel Starks i może się zdarzyć, że w zespole zostanie tylko jeden rozgrywający – Łukasz Koszarek.

Jovović mówi: -Generalnie nie mamy zbyt długiego składu. To nam nie pomaga. I musimy znaleźć oczywiście teraz jakieś rozwiązanie, ale czekamy na wyniki badań Markela. 

A badania Starksa trwają – dzisiaj powinno być wiadomo więcej o jego stanie zdrowia. 

Posłuchajmy tymczasem jeszcze kapitana – Łukasza Koszarka i jego pomeczowej wypowiedzi:

I Filip Matczak, który w związku z kontuzją Starksa grał przez prawie całą czwartą kwartę choć wcześniej nie pojawił się na parkiecie w ogóle:

 

Exit mobile version