Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra pokonali Pszczółkę Start Lublin w ostatnim swoim meczu rundy zasadniczej w PLK 103-90 . Zastal wygrał sezon zasadniczy, a w I rundzie playoffu, który ruszy 30 stycznia zmierzy się ze Spójnią Stargard. Trwa walka o powrót na parkiet kontuzjowanego Geofreya Grosella, który dziś nie grał, a ma wrócić za 2-3 tygodnie. Jego brak był dziś widoczny w grze Zastalu i to mocno.
Pierwsza kwarta była słaba w wykonaniu Zastalu. Brak Geofreya Grosella powodował, że kiepsko było pod koszem, a z dystansu nie wpadało. A że kiepsko było w obronie to miejscowi hasali po parkiecie i robili co chcieli, co widać po wyniku.
W 6 minucie miejscowi prowadzili już 20-8 i spokojnie utrzymali tę przewagę do końca kwarty. Po 10 minutach było 29-17 dla Startu!
Zastal genialnie zaczął II kwartę i w 2 minuty zrobił zryw 13-0!!! Po trójce Frejmanisa mistrz Polski prowadził 30-29.
Potem jednak grał falami i rywal korzystał z błędów Zastalu. W 16 minucie Start uciekł na 8 oczek, 43-35, a 2 minuty przed końcem 49-41. Ale ludzie Żana Tabaka mozolnie odrabiali straty, końcówka to znów zryw Zastalu 10-2 i do przerwy był remis 51-51.
Trzecią kwartę lepiej zaczął Zastal, wyszedł na 5-punktowe prowadzenie 57-52 po akcji 2+1 Berzinsa w 24 minucie, a w końcówce kwarty wygrywał nawet 67-60 po świetnej kontrze zakończonej punktami Berzinsa. Start walczył, ale ostatnie chwile tej części meczu należały do Krisa Richarda. Po jego punktach Zastal skończył tę kwartę z prowadzeniem 74-65.
W 31 minucie po trójce Frejmanisa Zastal wyszedł na prowadzenie 79-65. Trenere miejscowych wziął czas, ale 3 minuty później Zastal prowadził jeszcze wyżej, bo znakomicie grał po obu stronach parkietu Kris Richard, a swoje dokładał też kapitan Koszarek. W 35 minucie 92-71 dla Zastalu!
Potem Zastal rozluźnił się, ale wygranej nie dał sobie wydrzeć choć stracił zbyt łatwo kilka piłek. Ostatecznie mistrz Polski wygrał 13 punktami.
30 marca rusza playoff – Zastal zagra w I rundzie ze Spójnią Stargard – pierwsze dwa mecze w hali CRS.