Stelmet łatwo ograł Rosę

fot. Jacek BIałogłowy

Bezproblemowe zwycięstwo Stelmetu ENEA BC ZIelona Góra z Rosą Radom w ostatnim tegorocznym meczu w Energa Basket Lidze. Stelmet wygrał 99-71, a Rosa nie miała za wiele do powiedzenia.

W I połowie Stelmet grał na początku na luzie i Rosa nawet w 5 minucie prowadziła 13-12. Ale później zielonogórzanie zaczęli grać na poważnie i do końca kwarty goście zdobyli tylko 2 punkty, a Stelmet 10. Po I kwarcie Stelmet prowadził 22-15.

W drugiej kwarcie Stelmet miał coraz większa przewagę, a szczególnie dobrze zagrał Jarosław Mokros, który w ciągu 5 minut zdobył 9 punktów! Sporo trafiał też Żeljko Śakić, a po jego rzucie Stelmet prowadził w 19 minucie nawet 46-29. Po 20 minutach miejscowi wygrywali 48-32.

W III kwarcie do 23 minuty Stelmet prowadził 18 punktami 54-36, a potem zaczął się bałagan w grze ludzi Igora Jovovića, goście skorzystali z tego, zdobyli 7 punktów z rzędu i po trójce Neala gospodarze prowadzili tylko 54-43. Potem jednak Starks i Planinić trafili 7 punktów z rzędu, Stelmet znowu uciekł, pod koniec kwarty miał nawet 20 punktów przewagi, a po 30 minutach prowadził 77-59.

Czwarta kwarta to już formalność – Zamojski na dzień dobry trafił dwie trójki, Stelmet uciekł na niemal 30 punktów i było po meczu. A zielonogórzanie ostatecznie wygrali 28 punktami.

Exit mobile version