Zdenerwowanie wśród pracowników sieci sklepów Intermarche w Zielonej Górze. Załoga nie otrzymała należnych wypłat za miesiąc marzec. Okazuje się, że to nie pierwszy raz, gdy pracodawca spóźnia się z wypłatami wynagrodzeń. Pytanie, czy teraz w ogóle one będą…
Z pracownikami sieci rozmawialiśmy dwa dni temu. Wszyscy byli zdenerwowani postępowaniem właściciela spółki. Podkreślali, że nie mają z czego zrobić świąt, a do sytuacji dochodzi nie pierwszy raz.
Informacja o problemach pracowniczych trafiła już do Państwowej Inspekcji Pracy. Jak nas poinformował Jerzy Łaboński, Okręgowy Inspektor Pracy w Zielonej Górze informacje o zaległościach wobec pracowników sieci sklepów Intermarche pojawiały się już wcześniej.
Sprawie przyglądają się również związki zawodowe. Mimo że w sieci Intermarche nie ma Solidarności, to jej przewodniczący w Zielonej Górze Bogusław Motowidełko zaprasza do kontaktu wszystkie osoby, które mają problemy z uzyskaniem należnych wynagrodzeń.
Właścicielem sklepów Intermarche jest Janusz Jasiński, na co dzień właściciel zielonogórskiego klubu koszykarskiego Zastal oraz prezes Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej. Próbowaliśmy skontaktować się z Januszem Jasińskim, ale nie odbierał od nas telefonu.