Enea Falubaz Zielona Góra pokonał 50-40 Abramczyka Polonię Bydgoszcz w hicie I ligi żużlowej.
Mecz długo był wyrównany, w Falubazie brylowała trójka liderów – Buczkowski, Pawlicki, Jensen, a trochę słabiej jechał Tungate. Z kolei Polonię ciągneli Bjerre i Przyjemski, świetne 2 zwycięskie biegi zaliczył Bellego, raz zaskoczył Lyager.
Końcówka dla Falubazu, który z ostatnich 4 biegów wygrał trzy w tym dwa podwójnie i Falubaz zgarnął 2 duże punkty i ma 10 punktów zapasu przed rewanżem.
U nas trenerzy obu ekip – Piotr Protasiewicz mówił z zadowoleniem o wyniku, chwalił zespół za ostatnie biegi choć podkreślał też problem z brakiem zawodnika na pozycji U24.
Trener Falubazu wyjaśnił też brak w składzie Fabiana Ragusa, który mimo, ze już nie trenuje miał wskakiwać do składu Falubazu na tę pozycję. Tym razem niespodziewanie…przedstawił zwolnienie lekarskie. Co – delikatnie mówiąc – nie ucieszyło Protasiewicz:
Trener Polonii – Jacek Woźniak opowiadał po spotkaniu RZG, że jego zespół zawalił koncówkę meczu i stwierdził, że ma sporo do przemyślenia po tym, jaką postawę zaprezentowała część jego zawodników:
Falubaz jest liderem I ligi, a kolejny mecz rozegra 7 maja w Niemczech z Landshut Devils.