Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra bez większego problemu pokonali w PLK Polski Cukier Pszczółkę Start Lublin na wyjeździe 99-73. Zastalowcy dominowali przez większą część meczu wyraźnie i zwyciężyli. Teraz będzie przerwa w rozgrywkach na okienko reprezentacyjne, a Zastal wraca na parkiet ekstraklasy 2 grudnia.
Zastal szybko miał mecz od kontrolą. Wprawdzie jeszcze na początku 6-4 prowadzili gospodarze, ale już za chwilę seria 10-1 naszej ekipy i 14-7 w 6 minucie dla Zastalu po trafieniu znakomitego Zyskowskiego. Do końca kwarty nic już się wielkiego nie wydarzyło i po 10 minutach wicemistrz Polski prowadził 20-13.
Początek II kwarty to zbyt wyluzowany Zastal i nagle Start…objął prowadzenie. Seria 10-2 dla miejscowych po trójkach Dziemby i wsadach Taylora i lublinianie prowadzą 23-22!
Ale teraz Zastal rusza jak czołg i miażdży…Zyskowski bryluje cały czas, trójki dorzucają Brembley czy Joseph, a Apić wykorzystuje podania Nenadića i mamy teraz niewiarygodną wręcz serię Zastalu 20-2! I połowa kończy się prowadzeniem podopiecznych Olivera Vidina 52-32 i wydaje się, że Start nie jest w stanie zrobić krzywdy gościom.
W 3 kwarcie było sporo walki, ale obraz gry i wynik praktycznie się nie zmieniły – po 30 minutach Zastalowcy nadal wysoko prowadzili 71-50.
Ostatnia kwarta to była już tylko formalność – rozszaleli się zza linii 6.75 Meier i Joseph, którzy raz za razem dziurawili kosz Startu, Zastal prowadził nawet 28 punktami, a wygrał ostatecznie dwudziestoma sześcioma.