Blamaż Falubazu! Zielonogórzanie dostali u siebie lanie od Włókniarza!

fot. Jacek Białogłowy

Żużlowcy RM Solaru Falubazu Zielona Góra ponieśli wstydliwą porażkę na własnym torze z Eltoroksem Włókniarzem Częstochowa. W poniedziałkowym meczu II kolejki PGE Ekstraligi zielonogórzanie przegrali z częstochowianami 31:59.

Spotkanie zostało przełożone z niedzieli. Wówczas po weekendowych opadach nie dało się rywalizować na zielonogórskim torze.

W inauguracyjnym wyścigu najlepiej spod taśmy wyruszył Martin Vaculik. Wydawało się, że na trzecie miejsce wyjdzie Antonio Lindbaeck. Tymczasem Słowaka po pierwszym łuku wyprzedziła para Włókniarza: Fredrik Lindgren-Jason Doyle i dowiozła podwójne zwycięstwo. „Vacul” był trzeci, a Lindbaeck ostatni. Włókniarz objął prowadzenie 5:1.

Bieg młodzieżowców także dla częstochowian. To były dwa bardzo silne ciosy wyprowadzone przez częstochowian. Triumfował Mateusz Świdnicki, przed Jakubem Miśkowiakiem. Jeden punkt zdobył Mateusz Tonder, a ostatni przyjechał Norbert Krakowiak. Włókniarz prowadził już 10:2!

W trzeciej gonitwie Włókniarz dorzucił trzecie biegowe zwycięstwo, tym razem 4:2. Wygrał Leon Madsen, którego nie był w stanie dogonić Piotr Protasiewicz. Trzeci był weteran Rune Holta, a stawkę zamknął Michael Jepsen Jensen. Falubaz przegrywał już 4:14…

Czwarty bieg na remis. Niespodziewanie zwyciężył częstochowski junior Jakub Miśkowiak. Drugi był Patryk Dudek, trzeci Tonder, a stawkę zamknął Paweł Przedpełski. Falubaz miał nadal 10 pkt. straty do Włókniarza – 7:17.

Po przerwie na kosmetykę zielonogórskiego toru nic się nie zmieniło… W piątym wyścigu znów podwójnie triumfował Włókniarz, a konkretnie Lindgren z Przedpełskim. Dopiero trzeci przyjechał Dudek (jako rezerwa taktyczna za Lindbaecka), a w rywalizacji nie liczył się Jensen. Falubaz przegrywał już 8:22…

Wydawało się, że gorzej już być nie może, tymczasem… Goście znów przyjewieźli podwójne zwycięstwo. Wygrał Doyle, przed Holtą. Jedyny punkty dla zielonogórzan zdobył Protasiewicz, ostatni był Krakowiak. Falubaz przegrywał aż 9:27!

Po siódmym biegu pojawiło się światełko w tunelu. Falubaz w końcu wygrał – ostatecznie 4:2, bowiem tuż przed samą metą Madsen dogonił Dudka. Triumfował Vaculik, a ostatni był Świdnicki. Falubaz przegrywał 13:29.

W ósmym biegu – przy wejściu w drugi łuk – na tor upadł Lindgren. Wyglądało to groźnie, ale Szwed szybko podniósł się. Sędzia uznał za winnego Protasiewicza i wykluczył kapitana Falubazu. W powtórce wygrał Przedpełski, dwa punkty wywalczył osamotniony Tonder, który zaciekle bronił się przed atakami Lindgrena. Włókniarz wygrał 4:2 i prowadził w meczu w Zielonej Górze 33:15.

Kolejna gonitwa na remis. Triumfował Doyle – za nim żużlowcy Falubazu: Vaculik i Dudek, a ostatni przyjechał Holta. Zielonogórzanie przegrywali 18:36.

W dziesiątym wyścigu wygrał Madsen, który wyprzedził na trasie zielonogórzan. Drugi był Vaculik (jako rezerwa taktyczna za Jensena), trzeci Lindbaeck, a stawkę zamknął Miśkowiak. Remis 3:3, a Falubaz przegrywał w meczu 21:39.

W jedenastej gonitwie trener Piotr Żyto zdecydował się na rezerwę taktyczną w postaci Lindgrena za Jensena. Awarii uległa maszyna startowa i trzeba było bieg powtórzyć.  W drugiej odsłonie Włókniarz dołożyl kolejne biegowe zwycięstwo. W dwunastym wyścigu wygrał 4:2 i prowadził już różnicą dwudziestu „oczek” – 43:23. Parę Doyle-Przedpełski zdołał przedzielić tylko Vaculik. Nie wypaliła rezerwa taktyczna w postacie Lindbaecka – Szwed przyjechał ostatni.

Dwunasty bieg także został przerwany po starcie. Wydawało się, że taśmy dotknął Holta, po chwili problemy z motocyklem miał Tonder, który pojechał jako rezerwa taktyczna za Krakowiaka. Ostatecznie sędzie zarządził powtórkę w pełnej obsadzie. Wygrał Protasiewicz, który wystatwał jako rezerwa taktyczna za Lindbaecka. Drugi był Holta, trzeci Świdnicki, a ostatni Tonder. Remis 3:3, Falubaz przegrywał 26:46 i częstochowianie mogli już otwierać szamapny, bo dopisali sobie do tabeli kolejne 2 punkty za meczowe zwycięstwo.

Trzynasta gonitwa wyglądała… jak cały mecz. Znów świetny start częstochowian, a za nimi bezradni żużlowcy Falubazu. Wygrał Madsen, przed Lindgrenem. Trzeci był Dudek, a ostatni Protasiewicz. 5:1 dla Włókniarza i w całym meczu zielonogórzanie przegrywali już 27:51. To blamaż zielonogórskiej drużyny przed własną publicznością…

Czternasty bieg na remis. Zwyciężył Protasiewicz, za nim Przedpełski i Lindgren. Tonder walczył, ale przyjechał ostatni. Falubaz przegrywał 30:54.

Włokniarz wygrał podwójnie w ostatnim biegu i w całym meczu triumfował 59:31. Pierwszy przyjechał Doyle, przed Madsenem. Trzeci był Vaculik i Dudek.

Exit mobile version