Sprawa Roberta S. Nowe fakty

Fot.: archiwum

Przypomnijmy, zielonogórski radny został zatrzymany w grudniu ubiegłego roku za jazdę w stanie nietrzeźwości. Miał 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Jak pisze zielonogórska Gazeta Wyborcza, w ubiegłym tygodniu, w Sądzie Rejonowym odbyło się posiedzenie w tej sprawie. Obrona Roberta S. kwestionuje to, że prowadził on auto w dniu zatrzymania. Sąd odrzucił takie tłumaczenie obrony. W najbliższym czasie mają zostać w tej sprawie przesłuchani m.in. policjanci biorący udział w zatrzymaniu. Robert S. nie przyznaje się do winy i wciąż jest radnym. Może jednak stracić mandat, w przypadku prawomocnego wyroku.

Exit mobile version