Dymisje w rządzie: Jerzy Materna nie jest już wiceministrem

fot. PAP/Tytus Żmijewski

Jerzy Materna stracił stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarski Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Zmiany w rządzie w ogromnym stopniu to nie są zmiany personalne, ani polityczne, tylko usprawniające pracę rządu – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Poinformował, że łącznie przyjął dymisję siedemnastu wiceministrów. W tym gronie znalazł się zielonogórski poseł Jerzy Materna, który był sekretarzem stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Jerzy Materna od 2005 roku jest posłem Prawa i Sprawiedliwości. Wcześniej był zielonogórskim radnym. W ministerstwie zajmował się m.in. projektem poprawy żeglowności na Odrze.

Premier mówił na konferencji prasowej, że „w ogromnym stopniu” zmiany w rządzie nie są zmianami personalnymi i politycznymi, tylko zmianami „usprawniającymi pracę rządu”.

„Ja miałem do czynienia z dużymi organizmami, organizacjami przez sporą część mojej pracy zawodowej i wiem, że dyrektorzy, członkowie zarządu, ministrowie starają się zawsze dbać o swoje najbliższe poletko, najlepiej jak potrafią. Sztuka polega na tym, żeby jak najlepiej ze sobą współpracować, żeby rozhermetyzować niektóre struktury” – tłumaczył Morawiecki. Zdaniem szefa rządu, „polska resortowa, zamykająca się” wciąż jest pewnego rodzaju „bolączką”.

„Dzisiaj rano spotkałem się z kilkunastoma ministrami, wcześniej poinformowałem opinię publiczną o złożeniu dymisji przez pięć innych osób. Łącznie z dzisiejszymi zmianami jest już 17 wiceministrów” – podkreślił szef rządu.

Rząd PiS dotrzymuje słowa; kontynuujemy wewnętrzne reformy, aby Rada Ministrów była trochę mniej polityczna, a bardziej urzędnicza – oświadczył premier Mateusz Morawiecki. Premier poinformował na konferencji prasowej, że są kontynuowane prace „związane ze zmianami strukturalnymi, zmianami trybu pracy” rządu. „Rząd PiS tym się różni od poprzedników, że dotrzymuje słowa i my kontynuujemy te nasze wewnętrzne reformy w taki sposób, żeby rząd był trochę mniej polityczny, a trochę bardziej urzędniczy” – mówił Morawiecki.

Dlatego właśnie – jak oświadczył – „wkrótce” na Komitet Stały Rady Ministrów trafi „propozycja ustawy”. „Jeżeli ta ustawa zostanie zaakceptowana przez parlament, to podsekretarze stanu staną się najwyższą kategorią, najwyższą grupą urzędników, a więc rząd będzie wtedy znacząco zmniejszony z punktu widzenia tej grupy politycznej” – powiedział premier.

Exit mobile version