Oliver Vidin, który jest nowym trenerem Enei Zastalu BC Zielona Góra, szeroko opowiadał dzisiaj na konferencji prasowej o swojej nowej pracy – czemu ją wziął i jak wyobraża sobie budowę Zastalu „po Tabaku”. Dla Serba celem na najbliższy sezon jest finał PLK – od tego zależy, czy będzie kontynuował pracę w Zielonej Górze. Marzy o piątym miejscu w lidze VTB choć przyznaje, że to, co zrobił Tabak, czyli zajęcie szóstej pozycji w tych rozgrywkach to kosmos!
Zaczął Oliver Vidin konferencję prasową w hotelu Amadeus tak…
Potem zaczęła się długa seria pytań. Serb odpowiadał szerzej – czemu wybrał Zastal:
Skąd tak szybka decyzja zwłaszcza, że miał oferty z innych klubów:
RZG pytało jak się bierze zespół po Tabaku, zespół, który osiągnął bardzo dobre wyniki. Vidin wychwalał Zastal Tabaka, ale mówił, że nie czuje wielkiej presji w związku z tym, co zrobił jego poprzednik:
Nowy trener Zastalu przyznawał też, że miał propozycję zostania w Śląsku Wrocław, ale – co ciekawe – miał też w trakcie sezonu ofertę ze Stali Ostrów:
Wiemy też, że większość sztabu trenersko-menedżerskiego Zastalu się nie zmieni:
Kolejne pytanie – czy już Vidin pracuje nad składem na nowy sezon. Trener odparł, że zaczął od Łukasza Koszarka:
Oliver Vidin pytany był, jak szeroki chce mieć skład:
Jak wygląda wizja budowy składu pod względem podziału Polacy i obcokrajowcy? Najpierw Polacy potem zagranica – mówi Vidin:
A jakie pozycje będą u Serba najważniejsze?
Pytaliśmy też Vidina o poziom polskiej ekstraklasy,w której pracuje od 2019 roku. Ten chwalił ją. Zwłaszcza za fizyczność:
Na koniec jeszcze pytanie o znajomość z Żanem Tabakiem, który rekomendował Zastalowi Vidina. Okazuje się, że panowie znają się od mniej więcej 10 lat:
Oliver Vidin poleciał teraz na wakacje, wróci do Polski w połowie lipca, w sezon 2021/22 ma zacząć się już 1 września.