Trzecioligowe derby południa województwa lubuskiego nierozstrzygnięte! Lechia Zielona Góra zremisowała u siebie 2-2 z Odrą Bytom Odrzański. Do przerwy był remis 1-1.
Lechia świetnie zaczęła mecz, opanowała środek pola, grała wysoko i już w 8 minucie mogła prowadzić.
Najpierw jednak Mycana wyprzedził obrońca, a za chwilę ten sam zawodnik strzelił nad bramką.
Za moment Mycan znów groźnie atakuje, ale tym razem szybszy jest bramkarz gości.
Gospodarze przeważają, Mycan jest najaktywniejszym zawodnikiem Lechii, ale w 17 minucie po zabawie Lechii Odra zabiera piłkę – strzał z 20 metrów broni Fabisiak.
W 20 minucie z kolei główka Babija z Lechii i tym razem broni Szafer z Bytomia.
W końcu nadchodzi 26 minuta – Wędzelewski z prawej strony wbija piłkę w pole karne, Mycan
obraca się, strzela i Lechia prowadzi 1-0!
Cztery minuty później ponownie Mycan – tym razem po jego strzale jest rzut rożny. Gra Lechii zaczyna się rozłazić od tego momentu, a Odra budzi się i to szybko po straconej bramce.
W 33 minucie rzut wolny dla gości – Fabisiak paruje piłkę na róg.
10 minut później doświadczony Sylwestrzak powala na ziemię Grzymisławskiego 25 metrów przed bramką Lechii. Jóźwiak uderza w poprzeczkę, piłka spada przed bramką, obrońcy Lechii stoją, jak wryci, a Belych zdobywa wyrównującego gola.
W drugiej połowie Odra długo przeważa. Teraz ona jest zdecydowana, silna, pewna siebie. Lechia cofnięta, popełnia błędy, dużo fauluje.
I po jednym z fauli(bezmyślnie powala rywala Mwynyi) przed polem karnym trochę na lewo od bramki Lechii Jóźwiak uderza po raz drugi i cudownym strzałem daje prowadzenie bytomianom!
Lechia się zrywa, atakuje raz za razem – w końcu po wrzutce w pole karne Mycan zostaje ściągnięty na ziemię. Strzelecki pewnie strzela karnego i mecz kończy się remisem.
Po spotkaniu oba zespoły są niezadowolone z podziały punktów.
Trener Lechii Andrzej Sawicki:
Szkoleniowiec Odry – Maciej Górecki:
Wiktor Kobiela – kapitan Odry:
Przemysław Mycan – strzelec gola dla Lechii: