Jak wiadomo 12 czerwca ma ruszyć PGE Ekstraliga. Ruszy bez kibiców i nie wiadomo na dziś ta naprawdę jak może wyglądać sezon – czy będą playoffy, spadki itp.
Tymczasem wiadomo, że wszystkie klubu stracą dużo pieniędzy – nie będzie wpływów z biletów, wiele firm wycofało się ze sponsoringu, a nie wiadomo, jak zachowają się samorządy mocno wspierające kluby.
Jak sytuacja wygląda w Falubazie Zielona Góra pytaliśmy dziś prezesa klubu Wojciecha Domagałę. Z jego odpowiedzi wynika, że na dziś najważniejsze, że w ogóle jest nareszcie konkret czyli data startu ligi.
Wiadomo, że klub ma bardzo trudną sytuację, bo budżet mocno się zmniejszy i… na razie niewiele więcej konkretów. Klub bowiem negocjuje ciągle z zawodnikami ich aneksy do umów, zastanawia się jak rozwiązać sytuację z kibicami, którzy kupili karnety, a w ogóle trwa oczekiwanie na zasady sanitarne, które mają obowiązywać podczas meczów ligowych.
Domagała mówi też, że cały sezon to niewiadoma, bo przecież sytuacja epidemiczna w kraju może ulec zmianie. Na lepsze lub na gorsze. Co wtedy? Nie wiadomo…