Właściciel Lechii Zielona Góra, Karol Krępa, przekazał wczoraj piłkarzom na krótkim, kilkuminutowym spotkaniu po I od 5 tygodniu treningu, propozycję rozliczenia za marzec i kwiecień. Zielonogórski zespół – jak wszystkie w Polsce – nie trenował, rozgrywki III ligi zostały zawieszone, a piłkarze odbywali tylko treningi indywidualne. Ta propozycja to obniżka o 20 procent podstawowych pensji.
Teraz Krępa czeka na odpowiedź piłkarzy, którzy – co oczywiste – są dość mocno stratni, bo przez 2 miesiące nie mieli szans na „podniesienie” z boiska premii za wywalczone punkty.
Po wczorajszym spotkaniu od jednej z osób, które opuszczały spotkanie usłyszeliśmy jednak, że propozycja Krępy, na warunki jakie w tej chwili są – jest przyzwoita.
A te warunki to całkowite wstrzymanie wpłat przez sponsorów czy brak przychodów z biletów.
Karol Krępa w każdym razie mówi, że czeka na odpowiedź piłkarzy, a na razie będzie prowadził rozmowy o umowach na kolejny sezon. Lechia ma nikłe szanse na jakiekolwiek wzmocnienia, z drugiej strony 2 piłkarzy dogadało już nowe umowy.
-Mimo kłopotów na pewno wystartujemy w kolejnych rozgrywkach – papiery już złożyliśmy – mówi właściciel klubu. Zapraszamy na rozmowę o aktualnej sytuacji w jedynym 3-ligowym klubie z naszego województwa: