Mobbingu nie było, a rozliczenia finansowe były w porządku. Takie wnioski płyną z postanowienia prokuratorskiego po śledztwie w sprawie niegospodarności i mobbingu w miejskiej spółce ZZUM, które zaprezentowaliśmy wczoraj. Dziś sprawę komentują zielonogórscy radni.
W ocenie radnego Jacka Budzińskiego z PiS jest to trochę dziwna decyzja prokuratury.
– Dobrze, iż stwierdzono, że atak na byłą księgową był bezpodstawny, a z drugiej strony postanowienie chroni szefów spółek – zauważa Budziński:
Z kolei Marcin Pabierowski z Koalicji Obywatelskiej podkreśla, że decyzja prokuratury zamyka sprawę, chociaż postanowienie nie jest jeszcze prawomocne:
Przypomnijmy, że prokuratora zielonogórska prowadziła sprawę blisko rok. Śledztwo rozpoczęło się po tragicznej śmierci księgowej z zielonogórskiej Palmiarni.