Włókniarz Częstochowa wygrał z Falubazem Zielona Góra 46-44 w III kolejce Speedway Ekstraligi. O wyniku zdecydował ostatni bieg!
Mecz zaczął się od remisu, a w drugim biegu nasi juniorzy niespodziewanie przegrali 2-4 po wykluczeniu Niedźwiedzia i goście prowadzili 7-5, a za chwilę nawet 12-6, bo para Dudek Thorsell przegrała z Miedzińskim i Lindgrenem 1-5.
Teraz Falubaz odpowiedział genialnie – dwa biegi po 5-1, między innymi wygrał Zgardziński, a za chwilę Dudek z Thorsellem przyjechali przed rywalami i Falubaz prowadził 16-14.
Włókniarz jednak na dwa ciosy odpowiedział mocno. 6 bieg, 5-1 dla pary Miedziński Lindgren i znowu goście na prowadzeniu! 19-17 dla Włókniarza.
Kolejny bieg i znów zmiana wyniku. Falubaz wygrywa 4-2 i po 7 biegach jest remis 21-21. Może na torze ścigania jest jak na lekarstwo, mijanek brak, ale wynik trzyma 10 tysięcy ludzi w napięciu.
Ósmy bieg to znów remis, a dziewiąty zasmuca kibiców Falubazu. Lindgren z Miedzińskim pokonują 5-1 Zengotę i Jensena i goście prowadzą 29-25!
10 wyścig – Dudek i Thorsell przywożą 4-2 i nadal na prowadzeniu przyjezdni. 31-29 dla Włókniarza.
Potem bieg 11. Szalejący dziś Miedzińśki znowu był pierwszy, Protasiewicz tylko przedzielił Miedziaka i Musielaka, goście wygrali 4-2, a Włókniarz prowadził 35-31.
W 12 biegu Dudek i Madsen wygrywają 4-2. Falubaz przegrywa tylko 35-37.
13 bieg i szaleństwo na trybunach, ale tylko na początku biegu. Zengota i Thorsell byli przed rywalami, ale Lindgren szybko ich wyprzedził i skończyło się remisem 3-3. Przed nominowanymi 38-40 na naszą niekorzyść.
Pierwszy z biegów nominowanych to znów tylko remis. Zengi wygrał, ale kapitan Protasiewicz był ostatni. A więc 43-41 Włókniarz prowadził i o wszystkim decydował 15 wyścig.
Dudek i Jensen, Lindgren i Miedziński – to oni ruszyli spod taśmy. Nasi lepiej, ale znów Lindgren pokazał klasę i objechał zawodników Falubazu. Fredka jeździ ciągle w innej lidze – dziś był znowu kosmiczny. W każdym razie w 15 biegu remis i goście wygrali 46-44.