’-Zagraliśmy bardzo słabo, do części sytuacji nie byliśmy przygotowani – mówi po meczu z Anwilem Włocławek kapitan Stelmetu ENEI BC Zielona Góra Łukasz Koszarek. Stelmet przegrał I mecz półfinału PLK 84-98 i to w bardzo słabym stylu, a przegrywal momentami już nawet ponad 20 punktami.
Koszarek przyznał, że Anwil wyglądał na zespół bardziej głodny gry i wprawdzie Stelmet był zaangażowany, ale nasi koszykarze „walili głową w ścianę”.