KS Falubaz Zielona Góra przegrał 0-1 z KS Polkowice w III lidze. Zielonogórzanie zagrali naprawdę dobry mecz, a o ich porażce zdecydował jeden błąd w obronie i niewykorzystane sytuacje strzeleckie.
Pierwsza połowa przez 30 minut była wyrównana, potem do ataku ruszyli polkowiczanie, ale dobrze bronił Łukasz Budzyński. W II części spotkania Falubaz zaatakował i był bliski strzelenia gola.
W 50 i 63 minucie najdogodniejsze sytuacje zmarnował jednak Albert Cipior. Zielonogórzanie byli natomiast przez długi czas lepszym zespołem, a lider nastawił się na kontry.
W 76 minucie jedna z niewielu akcji przyjezdnychw tej części spotkania, w polu karnym Jędrzej Król zachowuje się za mało zdecydowanie, piłka po jego odbiciu spada pod nogi polkowiczan, dostaje ją Wiktor Kobiela i strzela gola! Falubaz ma podcięte skrzydła, w końcówce próbuje zaatakować, ale nic z tego nie wynika.
Goście też nacierają – Łukasz Budzyński jest jednak kilka razy na posterunku i ratuje zespół przed wyższą porażką.
Mówi niepocieszony Albert Cipior z Falubazu: