Stelmet kończy sezon 2017/18 bez medalu, kapitan Stelmetu Łukasz Koszarek przyznaje, że to najgorszy sezon klubu od lat.
Przyczyny? Zespół wybierał sobie mecze, były prośby i groźby, ale dawało to tylko efekt na krótko – mówi kapitan Stelmetu. -Tak, byliśmy, jak to się nas określało – spasionymi kotami – dodaje Koszar.
I mówi też, że nie było zespołu, że dobrano „złe elementy”, które do siebie nie pasowały.
-Próbowaliśmy wszystkiego, było mnóstwo zgrupowań, meetingów i nic, czasami charaktery ludzkie trudno zmienić – mówi Koszarek.
A tak w ogóle zawiedliśmy wszyscy i nie ma co zwalać winę na jedną czy dwie osoby – zaznacza Koszarek.