Aforti Start Gniezno w tym sezonie ewidentnie nie leży żużlowcom Stelmetu Falubazu. Po pamiętnym remisie na inaugurację tym razem zielonogórzanie przegrali w Wielkopolsce. Mecz nie miał żadnego znaczenia dla układu tabeli, a gospodarze już przed tym spotkaniem byli pewni spadku do II ligi… Start zwyciężył 46:44, zgarniając do tego punkt bonusowy.
Pierwsza seria startów była dość wyrównana. Po 4 biegach zielonogórzanie prowadzili minimalnie – 13:11. Po drugiej serii przewaga Falubaz nico wzrosła – 23:19. Natomiast po dziesięciu gonitwach prowadzenie zielonogórzan znów zmalało – 31:29. W jedenastej gonitwie miejscowi zwyciężyli podwójnie i wyszli na 34:32. Przed wyścigami nominowanymi Start prowadził 40:38. Falubaz wygrał podwójnie czternasty bieg i przed ostatnią gonitwą było 43:41 dla ekipy menadżera Tomasza Szymankiewicza. O wszystkim zdecydował ostatni wyścig. W nim zwyciężył świetnie dysponowany tego dnia Szymon Szlauderbach, który wykręcił „czysty” komplet. Max Fricke ścigał jego oraz Michaela Jepsena Jensena do samego końca, ale nie dał rady ich wyprzedzić. Ostatni przyjechał Piotr Protasiewicz. Gnieźnie zwyciężyli różnicą dwóch „oczek”.
Punkty dla Startu: Michał Jepsen Jensen 11+1, Szymon Szlauderbach 15, Zbigniew Suchecki 5+1, Oskar Fajfer 6+1, Antonio Lindbaeck 8+1, Marcel Studziński 1, Mikołaj Czapla 0.
Dla Falubazu: Krzysztof Buczkowski 8+1, Jan Kvech 4+1, Rohan Tungate 7+2, Piotr Protasiewicz 8, Max Fricke 10, Maksym Borowiak 4+1, Fabian Ragus 3+1, Mateusz Tonder ns.
Falubaz bez względu na wynik tego meczu i tak zajął drugie miejsce po rundzie zasadniczej drugie miejsce i w I rundzie play off spotka się z piątym Orłem Łódź.