Fatalnie zakończyli rundę zasadniczą I ligi żużlowcy Falubazu Zielona Góra.
Przegrali na wyjeździe ze spadającym z ligi Startem Gniezno 44-46.
W Falubazie zawiedli właściwie wszyscy, nawet liderzy. Żużlowcy z Zielonej Góry wygrali dzisiaj tylko 4 biegi drużynowo, zanotowali tylko 5 zwycięstw indywidualnych.
Mimo wszystko mogli wygrać cały mecz. Tyle, że Fricke i Protasiewicz przegrali ostatni bieg 1-5 i to Start zwyciężył i zgarnął 3 punkty za dwumecz. Przypomnijmy, że na początku sezonie w ZG zanotowano remis 45-45.
Po spotkaniu w Falubazie mówiono o torze, o złym dopasowaniu i z kolei o genialnej, nieoczekiwanie świetnej jeździe liderów Startu.
Ludzie Falubazu mówią jedna, że nie ma paniki, wnioski zostaną wyciągnięte, a to, co najważniejsze i najlepsze Faluibaz pokaże w playoffach. Czekamy.
A oto, co mówił po zawodach kapitan zespołu – Piotr Protasiewicz:
A teraz jeszcze menedżer zespołu z Zielonej Góry – Tomasz Szymankiewicz:
Falubaz zakończył rundę zasadnicza na II miejscu. Za tydzień rozpoczyna playoffy – jego rywalem w I rundzie będzie Orzeł Łódź.