Mieszkańcy Przyborowa w gminie Nowa Sól od kilku miesięcy walczą o historyczne dęby.
Urzędnicy gminy wiejskiej chcą wyciąć kolejne drzewa, pod inwestycje drogowe. W lipcu zniknęła aleja lip i jeden dąb. Obok szkoły podstawowej miałyby powstać pod koniec roku m.in. parking oraz zatoczka autobusowa. Mieszkańcy nie są przeciwni tym inwestycjom, ale nie godzą się na wycinkę trzech ponad stuletnich dębów:
Artur Maj, przedstawiciel Lubuskiego Konserwatora Zabytków uważa, że możliwy jest kompromis w tej sprawie. Można przeprojektować inwestycje drogowe w Przyborowie, aby dęby pozostały na swoim miejscu:
Mieszkańcy zgłosili sprawę do prokuratury. Napisali też petycję do wojewody lubuskiego. Zebrano ponad dwieście podpisów. Inwestycje drogowe w Przyborowie są dofinansowane ze środków rządowych, w kwocie ponad dziesięciu milionów złotych. Mówi dyrektor biura wojewody lubuskiego Karol Zieleński:
Rozwiązanie tego problemu leży w kompetencjach Urzędu Gminy Nowa Sól. Izabela Bojko, wójt gminy wiejskiej Nowa Sól, pierwotnie zgodziła się na udzielenie komentarza w tej sprawie. Ostatecznie jednak nie przyjechała na umówiony wywiad. Nie odbierała też telefonu. Aktualnie dęby są chronione prawem, ponieważ drzewa zostały zgłoszone do wpisania do rejestru zabytków. Nie wiadomo kiedy Lubuski Konserwator Zabytków ogłosi decyzję w tej sprawie.