Pomimo zakazu odwiedzin, przez zielonogórski szpital przewija się sporo zielonogórzan.
Są to najczęściej osoby, które muszą przejść pilne badania, bądź mają zaplanowane zabiegi. Mówi Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego:
Każda osoba wchodząca na teren szpitala jest szczegółowo weryfikowana. Odbywa się to w specjalnym namiocie, ustawionym przed wejściem do placówki przy ul. Wazów:
Z ostatnich informacji wynika, że na oddziale zakaźnym zielonogórskiej lecznicy nadal przebywają 3 osoby. Pacjent zero, który nie ma już w swoim organizmie koronawirusa, wciąż czeka na ostatnie wyniki badań przed wypisaniem do domu.