RM Solar Falubaz Zielona Góra zmierzy się dzisiaj z FOGO Unią Leszno w przedostatniej rundzie PGE Ekstraligi. Jeśli zespół Piotra Żyty przegra zmniejszy swoje szanse na playoffy do minimum.
Najbardziej optymistycznym rozwiązaniem byłoby zwycięstwo z Unią za trzy punkty czyli zdobycie co najmniej 48 punktów(w pierwszym meczu Unia wygrała 47-43).
Tyle, że Falubaz w dwóch ostatnich meczach wypadł słabo. Najpierw przegrał u siebie ze Spartą Wrocław, a potem uległ Stali Gorzów – dwie ostatnie kolejki to zatem zerowa zdobycz zielonogórzan.
Widząc słabą formę Lindbaecka i Jensena klub zresztą zatrudnił dwóch żużlowców, którzy mogą się wcielić w rolę gościa. Wiktor Kułakow jednak nie sprawdził się w Gorzowie. Teraz na treningu sprawdzany był Rohan Tungate, a trener Żyto wybierze ostatecznie jego lub Szweda Lindbaecka na mecz z Unią.
Unia to piekielnie mocny i wyrównany skład i choć przegrał w tym sezonie dwukrotnie to jest faworytem spotkania. Leszczynianie zresztą dobrze radzą sobie w ostatnich latach na torze przy W69 – wygrali trzy ostatnie spotkania z Falubazem, któremu poprzednio udało się Unię u siebie pokonać w 2016 roku.
W każdym razie wszyscy w Falubazie zdają sobie sprawę z powagi sytuacji, o czym mówili na przedmeczowej konferencji prasowej ci, na których mocno kibice liczą czyli Piotr Protasiewicz i Patryk Dudek.
Mec rozpoczyna się o 19:15 – na transmisję zapraszamy do Radia Zielona Góra i Radia Zachód.