Przy ośmiu stopniach w wodzie i 12 w powietrzu po raz kolejny weszły dziś do wody zielonogórskie morsy. Na kąpielisku w Ochli zjawiło się blisko 50 amatorów zimnej wody.
W szeregach morsów pojawia się coraz więcej osób. W niedzielę najmłodsi mieli 4 lata, a najstarsza morsująca blisko 70. – Morsowanie jest dla każdego – przekonuje Grzegorz Blaut, który przygodę z morsowaniem rozpoczął kilkadziesiąt lat temu, a dziś namawia do tego kolejne pokolenia:
Zimna woda wzmacnia i daje wiele radości – mówili uczestnicy niedzielnego morsowania:
Morsowanie na Dzikiej Ochli odbywa się w każdą niedzielę od godz. 13.00.