Media niezadowolone z rządów Zjednoczonej Prawicy będą robiły wszystko, żeby nawet taką formę, która jest podatkiem od reklam czyli działalności czysto komercyjnej przekierowywać w stronę polityczną – tak Piotr Barczak przewodniczący Rady Miasta z PiS komentuje środowy strajk mediów prywatnych.
Piotr Barczak był gościem programu „Sobota po 9”:
Nie do końca jest prawdą, że celem tego projektu jest opodatkowanie dużych gigantów, uważa Tomasz Nesterowicz z SLD. Trudno się dziwić mediom prywatnym, że protestują, dodaje:
Znaczna część prywatnych mediów w środę protestowała we wspólnej akcji „Media bez wyboru”, będącej odpowiedzią na zapowiedź przygotowania przez rząd projektu ustawy, której konsekwencją będzie wprowadzenie składki z tytułu reklamy internetowej i reklamy konwencjonalnej. Od rana telewizje zamiast programu nadawały specjalny komunikat. Na portalach, czytelnicy nie mogli przeczytać żadnego artykułu. Do akcji przyłączyły się również niektóre dzienniki.
W myśl przepisów pieniądze z opłaty od reklam miałyby trafić do NFZ – 50 procent, na Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków – 15 procent, a także Fundusz Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów – 35 procent.
Wstępne konsultacje nowych regulacji rozpoczęły się 3 lutego i potrwają do wtorku 16 lutego.