Jeden ze słuchaczy zgłosił zastrzeżenia do pracy Urzędu Stanu Cywilnego w Zielonej Górze. Magistrat zapewnia, że wszystko zostało zrobione zgodnie z procedurami.
Jak zgłosił nam pan Łukasz, po śmierci bliskiej osoby został zobowiązany do dostarczenia własnego aktu urodzenia do zakładu pogrzebowego. Jak relacjonuje słuchacz, niezbędnego dokumentu w zielonogórskim Urzędzie Stanu Cywilnego nie mógł uzyskać natychmiast. Został poproszony o wypełnienie formularza i wrzucenie do go urny z podpisem pilne. Od tego czasu miał czekać około 7 dni. Tą samą sprawę urząd w Żarach miał załatwić w pięć minut. Zdaniem Pana Łukasza to sytuacja niedopuszczalna:
Jak się jednak okazuje szybkie załatwienie sprawy w Żarach to zasługa zielonogórskich urzędników – mówi Małgorzata Janecka – Kwiatkowska, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Zielonej Górze: