To grupa zapaleńców z Zielonej Góry, którzy tropią wandali i usuwają stworzone przez nich nieestetyczne napisy i rysunki. Grupa działa od 4 lat, a do udziału w akcji zaprasza uczniów i mieszkańców Zielonej Góry.
Jak mówi Paweł Wysocki, jeden z inicjatorów akcji, pomysł zrodził się 4 lata temu i do dziś spotyka się z ciepłym odzewem ze strony mieszkańców.
Paweł Wysocki dodaje, że pomysłowość wandali nie zna granic.
Pogromcy Bazgrołów zajęli się tym razem nieestetycznymi śladami na ekranach akustycznych. – Jest to powierzchnia trudna do czyszczenia, dlatego podjęliśmy decyzję, by obsadzić ją 120 sadzonkami bluszczu – dodaje Krzysztof Sikora, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze.
Na apel pogromców odpowiedzieli nauczyciele i uczniowie Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I stopnia w Zielonej Górze . Jak zaznaczają nauczycielki to najlepsza lekcja odpowiedzialności.
Uczniowie podkreślają, że nieestetyczne napisy i rysunki szpecą miasto. A takich miejsc w Zielonej Górze nie brakuje.
Posłuchaj relacji: