Czy tor kartingowy w Starym Kisielinie powinien zniknąć z mapy miasta? Kilka dni temu radny Koalicji Obywatelskiej-Platformy Obywatelskiej Mariusz Rosik poddał pod wątpliwość funkcjonowanie tego obiektu. Dowodzi tego wpis dokonany na portalu społecznościowym.
– Dla nas to nie nowość, to kolejna akcja prowadzona przeciw użytkownikom toru przez tego pana – odpowiada kierownik toru Rafał Filipiak.
Rafał Filipiak podkreśla, że krucjata przeciw sportom motorowym trwa co najmniej od roku. Tymczasem jak się okazuje nigdy nie było żadnych zgłoszeń ze strony mieszkańców. Pojawiały się za to donosy do różnych instytucji:
Jak się okazuje internauci nie podzielają wątpliwości radnego Rosika. Dowodzą tego komentarze pod jego postem. Nam udało się porozmawiać z panem Janem mieszkającym tuż obok toru:
Tor kartingowy w Starym Kisielinie został zbudowany w 1977 roku. Dziś jest jednym z nielicznych torów w Polsce, który służy adeptom sportów motorowych.
Poniżej zamieszczamy post radnego Platformy Obywatelskiej. Dziś Mariusz Rosik nie odbierał od nas telefonów.