W ostatnim sparingu przed startem sezonu w III lidze piłkarze Falubazu Grand-Bud Zielona Góra zremisowali w Gorzowie z czwartoligowym Stilonem 3:3.
Mecz został podzielony na trzy tercje: dwie półgodzinne i jedną 45-minutową.
Na początku Stilon dominował, a mogło być to efektem spóźnienia Falubazu – zespół Andrzeja Sawickiego na trasie S3 zatrzymał 40-minutowy korek. Falubaz przyjechał na stadion w Gorzowie kilka minut przed meczem, miał chwilę rozgrzewki i mecz się rozpoczął. Falubaz nie miał niemal nic do powiedzenia w I półgodzinnej części meczu i przegrywał 0-2 po bramkach Łukasza Zakrzewskiego i Kamila Ograbka.
W drugiej trzydziestominutówce Falubaz już grał lepiej – Łukasz Garguła zdobył pięknego gola bezpośrednio z rzutu wolnego i dorzucił bramkę Wojciech Okińczyc.
W trzeciej na 3:2 dla Stilonu trafił Alan Błajewski z rzutu karnego a tuż przed końcem wyrównał Daniel Tomaszewski. Mimo momentów słabszej gry Łukasz Garguła uważa, że nie ma powodów do obaw przed startem III ligi: