Kilka minut przed 22 Jarosław Mokros ze Stelmetu ENEI BC Zielona Góra opuścił szpital w Radomiu z mocno owiniętymi palcami prawej dłoni. Wcześniej było kilka informacji i zmieniających się wersji dotyczących jego zdrowie – teraz wiemy, jaki jest stan zawodnika od niego samego.
Jak się w ogóle okazało Mokrosa w palec nie trafiła piłka, ale to on uderzył w kolano jednego z graczy Rosy Radom. Pierwsze diagnizy mówiły o otwartym złamaniu palca – trener Andrej Urlep mówił o tym na konferencji prasowej, mówili tak też ratownicy medyczni w hali.
Po prześwietleniach okazało się, że stan ręki Mokrego nie jest tak zły, jak się wydawało. Wprawdzie zawodnik ma lekkie złamanie i leczenie trochę potrwa(wstępnie lekarze mówią o 5-6 tygodniach), ale on sam chce błyskawicznie się wyleczyć i wrócić na finał!!!