Stelmet ENEA BC Zielona Góra wygrał w lidze VTB pierwszy w historii mecz we własnej hali. Pokonał Niżny Novgorod 80-72, ale do przerwy nie było zbyt kolorowo.
Nasza ekipa nie mogła bowiem znaleźć recepty na Ivana Strebkowa, który rzucił w całym meczu 22 punkty i rozdał 10 asyst. Mimo, że Niżny był zatem osłabiony brakiem najważniejszych graczy – Dragicevića i Perry’ego – to prowadził i Stelmet nie mógł gości dogonić, a przegrywał już 12 punktami.
III kwarta to jednak już lepsza obrona, a ostatnia to świetna skuteczność za trzy, świetna gra Starksa, sprytna Sakića, skuteczna DeVoe i prowadzącego zespół Koszarka i ostatecznie nasza drużyna odniosła historyczne zwycięstwo.
Posłuchajcie, co po spotkaniu mówił kapitan naszej ekipy, który zdobył 13 punktów, rozdał 8 asyst, a grał prawie 28 minut i mimo tego wyglądał bardzo świeżo, a Stelmet przecie grał dziś trzeci mecz w ciągu 6 dni! Kolejny zresztą już we wtorek – na wyjeździe ze Stalą Ostrów.