2 opuszczone budynki przy ulicy Strzeleckiej grożą zawaleniem.
Rudery są własnością prywatną i stoją na prywatnej posesji. Pomimo ich ogrodzenia przez właścicieli, piesi i kierowcy muszą uważać na ryzyko spadających dachówek.
O problemie rozmawialiśmy z:
- Waldemarem Michałowskim – dyrektorem Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w magistracie
- Jackiem Budzińskim – miejskim radnym Prawa i Sprawiedliwości
- Danielem Sawickim – dziennikarzem Radia Zielona Góra