Politycy lubuskiego PSL zażądali, od Łukasza Mejzy złożenie mandatu poselskiego. Powodem jest krytykowanie przez Mejzę rządu PO-PSL i byłego szefa ludowców Waldemara Pawlaka.
Były wiceminister sportu dopytywał w ostatnich dniach na portalu społecznościowym czy działania Waldemara Pawlaka jako wicepremiera można uznać za działanie na szkodę polskiego interesu?
W odpowiedzi na zarzuty wobec Waldemara Pawlaka politycy PSL-u zorganizowali konferencję prasową. Do oddania mandatu wezwał Łukasza Mejzę, Mirosław Glaz, wiceprezes lubuskiego PSL, nazywając Mejzę człowiekiem, który nie szanuje demokracji, wolnych mediów i wolnych wyborów.
Do sprawy odniósł się Mejza nazywając polityków PSL wychodzących z pomysłami na oddanie mandatu poselskiego mianem „komediantów”.
Przypomnijmy, że mandat poselski przypadł Łukaszowi Mejzie po zmarłej Jolancie Fedak. Mejza uzyskał drugi wynik na liście PSL. Oddało na niego głos ponad 10 tysięcy Lubuszan.