Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki stwierdził dziś rano w Radiu Index, że podtrzymuje wszystko, co zostało ustalone 2 tygodnie temu w sprawie ratowania Enei Stelmetu Zastalu Zielona Góra. Janusz Kubicki również zgadza się na sesję nadzwyczajną rady miasta, proponuje jednak, żeby zwołana została sesja sejmiku województwa lubuskiego, która „klepnie” plan pomocy klubowi.
Przypomnijmy, co się ostatnio działo w sprawie pomocy koszykarskiemu Zastalowi.
Dwa tygodnie temu spotkali się prezydent Kubicki z klubem i przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego, dogadali się, że marszałek i prezydent wejdą do klubu, jako akcjonariusze i obejmą akcje wartości 1 mln, a co roku będzie dotacja z miasta 2 mln, a od marszałka 1 mln.
W zeszłym tygodniu nagle zrobiła się zadyma, bo prezydent zaalarmował na fejsbuku, że – według niego – Platforma Obywatelska chce wprowadzić na sesję rady miasta uchwałę dot. konkursów dla klubów zawodowych, która spowoduje, że Falubaz nie dostanie pieniędzy na przygotowania do sezonu 2024.
Radni PO twierdzą natomiast, że nikt nie chciał szkodzić żużlowcom – w projekcie uchwały skreślano stary punkt mówiący, że kluby startujące w konkursach muszą podpisać, że nie mają zadłużenia wobec trenerów, zawodników itp.
Zastal i PO uważali, że Kubicki chce w ten sposób skłócić kibiców żużla i kosza oraz wycofać się z wcześniejszych ustaleń.
W piątek Zastal, Urząd Marszałkowski i radni PO zrobili konferencję, na której zażądali sesji nadzwyczajnej w tej sprawie.
Prezydent miasta dziś zaproponował, by miasto zwołało 11 grudnia sesję nadzwyczajną, ale nie dot. konkursu, tylko sesję, na której zatwierdzony zostanie plan naprawy klubu.
Chce też od Urzędu Marszałkowskiego, by ten zwołał sesję sejmiku województwa. Na nim radni wojewódzcy mieliby zatwierdzić ów plan i rolę, jaką będzie w nim pełnił właśnie Urząd Marszałkowski.
„Nie wycofuje się z żadnej deklaracji ws. Zastalu” mówi Janusz Kubicki.