Filip Staniewicz, jedyny przedstawiciel ZLKL-u Zielona Góra w Międzynarodowym Halowym Mityngu Lekkoatletycznym w Cottbus pokazał się z dobrej strony i wygrał bieg na 60 metrów w kat. U16.
Czas 7,49 s. to wprawdzie nie jest jego rekord życiowy, jednak młody lekkoatletka i tak był zadowolony z tego występu:
Szerzej o udanym występie Staniewicza oraz o nim samym rozmawialiśmy z trenującym go dyrektorem ZLKL-u. Mirosław Krzyżanowski przy okazji nie zamierzał ukrywać bardzo złej sytuacji zielonogórskiego klubu. Bo jak się okazuje młodzi lekkoatleci, aby startować poza miastem – muszą wyjeżdżać na własny koszt. – Jest bida z nędzą. Żyjemy z dnia na dzień i praktycznie za miesiąc może nas nie być… – nie owija w bawełnę na temat przyszłości klubu jego dyrektor. Na początek jednak wygłosił trochę ciepłych słów o swoim podopiecznym: