Po znakomitym piątkowym meczu z Anwilem Włocławek koszykarze Zastalu ENEI BC Zielona Góra nie mają niemal przerwy. Już w niedzielę zmierzą się w lidze VTB z Cmokami Mińsk – jeśli powtórzą dyspozycję z piątku maja szansę na pierwszą wygraną w tych rozgrywkach w tym sezonie.
Zastal w nocy wrócił z Włocławka, a dziś wrócił do treningu i jutro wieczorem zmierzy się z zespołem, który jest na pewno w zasięgu mistrzów Polski. Cmoki do tej pory zagrały tylko dwa spotkania w VTB – wygrały z Jenisejem Krasnojarsk, a przegrały wysoko z Zenitem Sankt Petersburg. Wcześniej grały w eliminacjach do Ligi Mistrzów FIBA i po raz pierwszy w historii awansowały do niej, ale meczu w niej jeszcze nie rozegrały.
Potem białoruski zespół pauzował z powodu wykrycia u kilku graczy koronawirusa. Cmoki nie mogły w tym czasie zebrać nawet 5 graczy zdolnych do gry. Teraz wracają na parkiet i w hali CRS zagrają pierwsze spotkanie od…4 października.
Ciężko zatem cokolwiek powiedzieć o ich formie. Jeśli chodzi o skład zespołu z Białorusi to gra w nim znany doskonale w Polsce były rozgrywający Polskiego Cukru Toruń – Rob Lowery, do tego jest też Kris Clyburn grający w zeszłym sezonie w Astorii Bydgoszcz. W pierwszych dwóch meczach błyszczał Maksym Salasz, który rzucał średnio po 21.5 punktu.
Zastal podbudowany wygraną we Włocławku chce iść za ciosem – o pokonaniu Anwilu i nadziejach na wygraną z Białorusinami mówi Marcel Ponitka:
O szanse na I zwycięstwo pytamy też trenera Arkadiusza Miłoszewskiego:
Mecz Zastal – Cmoki w niedzielę o 18:00 – na transmisję zapraszamy do Radia Zielona Góra.