W niedzielę koszykarze Polskiego Cukru Toruń i Stelmetu ENEI BC Zielona Góra spotkają się po raz drugi w półfinałach Energa Basket Ligi. Po piątkowym słabym meczu w wykonaniu Stelmetu kibice w Zielonej Górze czekają na lepszą grę ekipy Igora Jovovića.
Tymczasem o tym, co słychać w zespole, czego możemy się spodziewać w niedzielę w Arenie Toruń, ale też jeszcze raz – co się stało w spotkaniu nr 1 – rozmawialiśmy dzisiaj popołudniu z jednym z trenerów Stelmetu Arkadiuszem Miłoszewskim.
I wychodzi z tej rozmowy, że to, co zobaczyliśmy w piątek w wykonaniu Stelmetu było efektem złej reakcji na wydarzenia, do których doszło na boisku począwszy od mniej więcej 4-5 minuty. -Potem się posypaliśmy – mówi Miłoszewski: